W sklepach można ostatnio coraz częściej spotkać mieszanki składników na proste ciasta. Gdy moja najstarsza córka potrzebowała niebanalnego prezentu dla koleżanki z klasy, pomyślałam właśnie o czymś takim. Cena takiego gotowca lekko mnie przeraziła, więc kupiłam duży słój i składniki wsypałam sama. Żeby nie było, potem sama też takie ciacho upiekłam. Mocno czekoladowe, pyszne było. Takie jak lubię. :)
Składniki:
200g mąki
1 opakowanie proszku do
pieczenia
200g mielonych orzechów
laskowych lub migdałów
150g brązowego cukru
40g ciemnego kakao
4 łyżeczki cukru waniliowego
150g cukru
100g płatków
czekoladowych
4 jajka (L)
100ml mleka
200ml oleju rzepakowego
masło do formy
ew. cukier puder
Przygotowanie:
- Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Formę keksówkę (30cm) wysmarować masłem.
- W jednej misce wymieszać wszystkie suche składniki. W drugiej misce zmiksować jajka, mleko i olej. Partiami wsypywać suche składniki i mieszać przez ok. 5 minut, aż powstanie jednolita masa. Masę przełożyć do formy. Piec ok. 70 minut. Po upieczeniu wyłączyć piekarnik i zostawić w nim ciasto na 30 minut. Po ostudzeniu posypać cukrem pudrem.
Smacznego :)
W słoju (od dołu) znajdują się:
- połowa mąki wymieszanej z proszkiem do pieczenia
- połowa orzechów mielonych
- druga połowa mąki
- druga połowa orzechów
- brązowy cukier
- kakao
- cukier wymieszany z cukrem waniliowym.
Płatki czekoladowe się nie zmieściły, więc włożyłam je do ozdobnego woreczka i przywiązałam do słoika. Mój miał pojemność ok. 1l, odrobinę większy byłby idealny. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz